Utarty przysłów mówi, że „kto kiszonkę je, ten długo żyje”. Kiszonki są jednymi z najzdrowszych przekąsek, które możemy zaserwować w naszej kuchni, a wśród nich króluje kapusta kiszona. W procesie fermentacji powstają cenne dla naszego organizmu probiotyki, dzięki którym kiszona kapusta ma więcej witaminy C niż świeże owoce czy jarzyny. Ale jak w praktyce zrobić kapustę kiszoną? W tym artykule przyjrzymy się bliżej temu procesowi, aby nawet najwięksi amatorzy kuchni mogli cieszyć się domową kiszonką.
Jak zrobić kapustę kiszoną?
Zanim przystąpimy do opisu procesu, warto wyjaśnić, czym tak właściwie jest kapusta kiszona. Posiada wiele zalet: naturalnie reguluje florę bakteryjną układu pokarmowego, wpływa korzystnie na układ immunologiczny, wspomaga odchudzanie, obniża poziom cholesterolu, a także redukuje ryzyko sercowo-naczyniowych chorób. Kiszenie to proces fermentacji mlekowej, w którym bakterie kwasu mlekowego przekształcają cukry z jedzenia (w naszym przypadku – z kapusty) w kwas mlekowy. I to właśnie on nadaje kiszonką charakterystyczny, lekko kwaskowy smak. A więc jak zrobić kapustę kiszoną?
Wybór odpowiedniej kapusty
Na początek musimy zakupić odpowiednią kapustę. Dla najlepszych efektów kiszona powinna być biała, słodka i usztywniona, a liście powinny być mocne i chrupiące. Najlepiej, jeśli uda nam się kupić organiczną, uprawianą bez użycia sztucznych nawozów i pestycydów. Główki powinny być ciężkie i zwarte, bez śladów chorób lub szkodników. Pamiętajmy, że im cięższa jest główka, tym więcej posiada liści stoi to za zasadą, że im więcej liści mamy do fermentacji, tym więcej zdrowej kiszonki otrzymamy.
Dobrym pomysłem może być także dokupienie jednej lub dwóch kapust kiszonycanych. Prócz niezwykłego, intensywnego smaku, doda ona koloru naszej kiszonej kapuście, co z pewnością będzie miało pozytywne efekty na ostateczny wygląd naszego słoiku.
Przygotowanie i kiszenie kapusty
Kiedy już mamy odpowiednią kapustę, kolejnym krokiem jest jej odpowiednie przygotowanie. Przede wszystkim konieczne jest odcięcie górnych liści (które często są nieco przesuszone lub po prostu nieświeże), a następnie podcięcie niewielkiego kawałka z góry główki – poprawi to przyczepność kolejnych warstw kapusty, kiedy będziemy ją układać w słoiku.
Kolejnym krokiem jest zrobienie kwasu – do tego celu potrzebujemy soli. Na litr wody dodajemy dwie łyżki soli – mieszamy, aż sól całkowicie się rozpuści. Jest to rozwiązanie do zalewania kapusty. Proces fermentacji rozpoczęty przez solankę umożliwi nam otrzymanie kwasu, który jest niezbędnym elementem w procesie kiszenia.
Tak przygotowaną kapustę układamy w słoiku warstwami, pomiędzy które wsypujemy sól – możemy także dodać inne przyprawy, takie jak kminek, liście laurowe, ziele angielskie czy czosnek. Ważne jest, aby wszystko było odpowiednio dociskane, co umożliwi nam uzyskanie wyższej ilości soku z kapusty. Słoik powinniśmy napełnić do ¾, na górę włóżmy dużą kapustę, którą przygniatamy ciężkim przedmiotem, np. talerzem, kamieniem.
Kiedy już słoik jest napełniony, zalewamy wszystko wcześniej przygotowaną solanką. Kapusta powinna być całkowicie zanurzona. Teraz wystarczy przykryć słoik, umieścić w ciepłym miejscu i czekać, aż fermentacja zacznie działać. Po około 6-7 dniach nasza kiszona kapusta powinna być gotowa do jedzenia!
Kiszenie kapusty to proces łatwy, szybki i niezwykle zdrowy. Nasza domowa kiszona kapusta, wykonana z dbałością o szczegóły, z pewnością będzie smaczniejsza niż ta kupna. Własnoręcznie przygotowana, naturalna i pełna probiotyków kiszona kapusta to doskonały dodatek do wielu potraw, doskonale sprawdzi się jako dodatek do zup, sałatek czy mięs. Smacznego!
